piątek, 18 września 2015

Prognozy na nowy sezon

Do startu Tauron Basket Ligi Kobiet pozostało zaledwie kilkanaście godzin. To może być najciekawszy sezon od mniej więcej 4-5 lat – zarówno pod względem poziomu, jak i emocji. Kilka klubów wyraźnie się wzmocniło, a mistrzynie Polski nie będą już przedstawiać takiej siły, jak w minionych rozgrywkach. Więcej o składach poszczególnych teamów można przeczytać choćby tutaj.

fot. Klaudia Lekston / WislaLive.pl

O prognozy dotyczące nowego sezonu postanowiłem zapytać osoby, które - z racji pełnionych ról - bezpośrednio uczestniczą w zmaganiach ekstraklasy koszykarek, ewentualnie uważnie obserwują te rozgrywki, na bieżąco je komentując. Wszystkim zadałem następujące pytania:

1. Czy Wisła Can-Pack Kraków obroni tytuł, czy też inny zespół będzie w stanie ją zdetronizować? 
2. Kto sięgnie po tytuł MVP w sezonie zasadniczym? 
3. Jaki zespół może zostać "czarnym koniem" rozgrywek? 
4. Jaki zespół spadnie z ekstraklasy?

Pora poznać odpowiedzi...

Magdalena Ziętara (koszykarka Wisły Can-Pack Kraków)
1. Celem mojej drużyny jest obrona tytułu i zrobimy wszystko, aby tak się stało. Nie będzie to łatwe zadanie, bo liga będzie bardziej wyrównana. Wzmocniło się Artego Bydgoszcz, również Ślęza Wrocław powinna być groźna, namieszać może też zespół z Lublina.
2. W lidze będzie grać wiele bardzo dobrych zawodniczek, jednak trudno mi określić jedną, która ma największe szanse na otrzymanie tej nagrody. My nie będziemy mieć już takiej indywidualności, jak Jantel Lavender, jednak stanowimy fajny kolektyw, w którym ciężar gry będzie brać na siebie kilka zawodniczek.
3. Pszczółka AZS UMCS Lublin.
4. Póki co, najsłabiej wygląda Widzew Łódź. Trudno w tej chwili wypowiedzieć mi się na temat pozostałych zespołów, ale choćby MUKS Poznań czy Basket Gdynia dokonały wzmocnień i posiadają większy potencjał niż Widzew.

Wojciech Downar-Zapolski (trener MKS Polkowice)
1. Na pewno Wiśle będzie znacznie trudniej zdobyć tytuł mistrzowski niż w poprzednim sezonie. Jest jeszcze kilku kandydatów do udziału w finale, przede wszystkim Artego i Energa, które dysponują największym potencjałem spośród wszystkich drużyn oprócz Wisły. Paradoksalnie na korzyść Artego może zadziałać rezygnacja z Euroligi – ten zespół może mieć dzięki temu więcej świeżości. W porównaniu do poprzednich rozgrywek, w których krakowianki przegrały pierwszy i jedyny mecz dopiero w finale, teraz będą zdecydowanie bardziej w zasięgu innych drużyn.
2. Bardzo ciężko o wskazanie jakiejś konkretnej zawodniczki. Być może będzie to Devereaux Peters z Wisły Can-Pack, ewentualnie Matee Ajavon z Energi.
3. Również nie jestem w stanie określić. Doszło do bardzo wielu zmian w poszczególnych zespołach i dopiero w trakcie sezonu będzie można powiedzieć coś więcej na temat pozytywnych zaskoczeń.
4. Na dzień dzisiejszy nie mogę wskazać żadnej drużyny. Jestem w tym środowisku i gdybym stwierdził, że jakiś zespół spadnie z ekstraklasy, mogłoby zostać to źle odebrane.

Ewa Silna (była koszykarka m.in. Olimpii Poznań i Ślęzy Wrocław, obecnie komentująca mecze Tauron Basket Ligi Kobiet w TVP Wrocław)
1. Wydaje mi się, że Wisła dysponuje nieco słabszym składem w porównaniu do kilku ostatnich lat i przy udziale w rozgrywkach europejskich będzie im ciężko obronić Mistrzostwo Polski, chyba, że po Nowym Roku wzmocni się, a do składu powróci zdrowa już Agnieszka Szott-Hejmej. Kilka zespołów mierzy w finał TBLK, m.in. Energa, Ślęza czy Artego. Bydgoska ekipa z roku na rok jest coraz wyżej w końcowej tabeli i biorąc pod uwagę, jak funkcjonuje już teraz, będzie groźna dla każdego. Nie należy też lekceważyć MKS-u Polkowice i drużyny z Lublina. Tam rzeczywiście stworzony został ciekawy zespół.
2. Może to będzie Yvonne Turner z krakowskiej Wisły? Widać, że jest motorem napędowym zespołu?! Sharnee Zoll też zapewne będzie groźna i zna już realia TBLK. Chociaż ja chciałabym żeby po tytuł MVP sezonu zasadniczego sięgnęła polska zawodniczka. Pamiętajmy, że do polskiej ligi wróciła Agnieszka Bibrzycka!
3. Ciekawy zespół powstał w Lublinie. Toruńska Energa też będzie groźna dla każdego, jeśli dojadą zawodniczki zagraniczne i powrócą do składu wszystkie kontuzjowane Polki. Wierzę, że poziom rozgrywek TBLK będzie wyższy a co najważniejsze, że Polki będą decydować o obliczu zespołów.
4. Moim zdaniem trudne zadanie o utrzymanie się w TBLK czeka drużyny z Sosnowca, Poznania i Łodzi.

Justyna Krupa (dziennikarka Dziennika Polskiego)
1. Myślę, że w bólach, ale Wisła tytuł obroni. Potencjały drużyn z czołówki są dużo bardzo zbliżone niż rok czy dwa lata temu, ale po stronie Wisły trzeba zapisać dwa atuty: mentalność i siłę doświadczenia zawodniczek, przyzwyczajonych do walki o najwyższe cele, oraz drugi ważny atut: osobę trenera Jose Hernandeza.
2. Tu wybór jest bardzo trudny, bo wiele było przetasowań w kadrach ligowych zespołów. Myślę jednak, że będzie to jakaś nowa twarz w lidze, czyli albo Laura Nicholls, albo Miljana Bojović z MKS-u Polkowice. Ta ostatnia może odżyć w Polkowicach, bo gra tego zespołu będzie na niej oparta, nie będzie w niczyim cieniu.
3. Zdecydowanie MKS Polkowice. Może nie będzie to kandydat do gry w finale, ale może powtórzyć sukces z zeszłego roku i powalczyć o brązowy medal. Wszyscy nieco zapomnieli już o „Pomarańczowych”, mówi się o wzmocnieniach Wisły, Artego, Ślęzy. Tymczasem mimo utraty tytularnego sponsora w Polkowicach budują dość ciekawy skład, pytanie tylko, jak pokieruje tą ekipą trener Wojciech Downar-Zapolski.
4. Pytanie, czy w międzyczasie nie nastąpi dość typowa dla polskiej ekstraklasy nagła zmiana sytuacji, czyli czy któryś zespół nie wycofa się w trakcie sezonu ze względu na kłopoty finansowe. Gdybym miała jednak typować drużynę do zajęcia ostatniego miejsca, byłaby to jedna z dwóch ekip: beniaminek z Sosnowca lub MKK Siedlce.

Kuba Skowron (redaktor naczelny portalu koszykowkakobiet.pl)
1. Uważam, że w tym sezonie faworytem do złotego medalu w dalszym ciągu jest krakowska Wisła. Jednak będzie to z cała pewnością sezon, jakiego dawno nie było. Dlaczego? Wisła nie ma już tak mocnego składu, jak przez ostatnie sezony, wzmocniło się Artego, Ślęza, Energa również nie będzie drużyną, która odpuści walkę o mistrzostwo. Wierzę jednak w duet J&J, który wrócił na ławkę trenerską w Krakowie. W drużynie pozostała jak dla mnie najlepsza koszykarka młodego pokolenia – Magda Ziętara. Jest też Gosia Misiuk, która poprzedni pechowy sezon będzie chciała jak najszybciej zapomnieć i pokazać, że jest warta gry w Wiśle, jak i reprezentacji Polski. Do tego Justyna Żurowska-Cegielska – dwukrotna MVP finałów oraz może nie aż tak dobry zaciąg zagraniczny jak choćby rok czy dwa temu ale dobry, który jest w stanie również powalczyć w Eurolidze.
2. Najlepsza zawodniczka, która udowodni wszystkim swoją grą, że zasługuje na MVP. Chciałbym, aby była to Polka.
3. Sądzę, że AZS Lublin. Trener Szewczyk zebrał ciekawą drużynę, która jak odpali może również włączyć się do walki o medale. Dobry sezon powinna również mieć wrocławska Ślęza.
4. …ostatni. Jednak może coś się zmieni do końca sezonu i nikt nie spadnie. Decyzje podejmie Dyrektor Generalny BLK Olga Kijewska, która już nie raz pokazała, iż „trzyma” rękę na pulsie, aby rozgrywki Basket Ligi Kobiet były dobrze zorganizowane.





***

Bardzo dziękuję wszystkim rozmówcom za wyrażone opinie. Czas pokaże, które z tych prognoz się sprawdzą.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz